„Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę..."
/Jan Paweł II/
W środę 13 maja 2020 r. minęła 39. rocznica zamachu na Ojca świętego Jana Pawła II i 103 rocznica objawień w Fatimie. Miejsce dokonanego 39 lat temu zamachu na papieża upamiętnia płyta w bruku po prawej stronie części Placu świętego Piotra w Rzymie. W czasie środowej audiencji ogólnej 13 maja 1981 o godz. 17.00 Ojciec Święty rozpoczął objeżdżanie odkrytym samochodem terenowym Placu św. Piotra, błogosławiąc przybyłych pielgrzymów. Dziewiętnaście minut później turecki płatny morderca Mehmet Ali Agca z terrorystycznej organizacji "Szare wilki" trzykrotnie wystrzelił do papieża, ciężko go raniąc. Zamachowca ujęto w pobliżu miejsca zbrodni, Jana Pawła II przewieziono zaś natychmiast do rzymskiej kliniki im. Agostino Gemellego. Tam podczas sześciogodzinnej operacji lekarzom udało się powstrzymać upływ krwi i uratować mu życie. Papież przeżył zamach, ale już nigdy nie odzyskał pełni sił. Ten pamiętny dzień wstrząsnął całym światem. Czy Jan Paweł II - papież Polak przeżyje?. To dramatyczne pytanie kołatało w sercach milionów wiernych pod każdą szerokością geograficzną. Przez cały świat przeszła fala modlitwy, zjednoczenia i solidarności. Papież mocno wierzył, że swoje ocalenie zawdzięcza Matce Bożej Fatimskiej, która 13 maja 1917 roku objawiła się w Fatimie. Wyraził to słowami: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę”. Mimo iż od zamachu minęło już tyle lat, te tragiczne wydarzenia ciągle pozostają żywe w pamięci wszystkich. i ciągle pozostają bez wyjaśnienia. Pytanie - Kto i dlaczego w papieżu Polaku widział zagrożenie dla komunistycznej ideologii, czy fundamentalizmu? - nadal zostaje bez odpowiedzi.
Koło Historyczne "Wiarus"